Piosenka Stranger to drugi singiel z najnowszej płyty The Rasmus. Video nakręcono w Singapurze, gdzie obecnie mieszka Pauli ze swoją rodziną. Reżyserem klipu jest Fin, Aku Louhimies. Teledysk Stranger podoba mi się, gdyż jest inny, tak jakby... z historią. Video nawiązuje do piosenki, więc nie jest trudny do zrozumienia. W klipie mamy smutnego króla, Lauri'ego oraz resztę chłopaków, którzy się uśmiechają i miło spędzają czas razem. Nasz król nieszczęśliwie kroczy po singapurskich ulicach i plażach. Dokąd zmierza? Nie wiadomo, ale po jego postawie można odczytać, że jest samotny oraz zagubiony. Zachowuje się jak typowy Stranger. Na końcu dołącza do przyjaciół, którzy bawią się na plaży przy ognisku. Ten moment trochę cieszy króla, ale potem znika...
Teledysk nakręcono dość szybko (podobnie jak przy I'm a Mess), więc z technicznego punktu widzenia video jest proste i bez większych efektów specjalnych. Szczerze powiem, że po współpracy z słynnym fińskim reżyserem spodziewałam się ciekawszych ujęć. Niektórzy jak zauważyli, teledysk jest podobny do klipu Enjoy The Silence grupy Depeche Mode [klik], ze względu na motyw króla chodzącego po plaży. Jednam klip przyjemnie się ogląda, a szczególnie chłopaków. Trochę mnie śmieszy m.in. moment w barze, kiedy to Lauri odizolował się od reszty chłopaków, oraz kiedy Aki, Eki i Pauli grają na zabawkowych instrumentach. Myślę, że TR lekko podeszli do pracy nad tym teledyskiem, świetnie się bawili oraz chcieli nas zaskoczyć. I to im się udało!
Teledysk nakręcono dość szybko (podobnie jak przy I'm a Mess), więc z technicznego punktu widzenia video jest proste i bez większych efektów specjalnych. Szczerze powiem, że po współpracy z słynnym fińskim reżyserem spodziewałam się ciekawszych ujęć. Niektórzy jak zauważyli, teledysk jest podobny do klipu Enjoy The Silence grupy Depeche Mode [klik], ze względu na motyw króla chodzącego po plaży. Jednam klip przyjemnie się ogląda, a szczególnie chłopaków. Trochę mnie śmieszy m.in. moment w barze, kiedy to Lauri odizolował się od reszty chłopaków, oraz kiedy Aki, Eki i Pauli grają na zabawkowych instrumentach. Myślę, że TR lekko podeszli do pracy nad tym teledyskiem, świetnie się bawili oraz chcieli nas zaskoczyć. I to im się udało!
