Secrety...

Moo! Jak tam w szkole  ? No dobra, przejdę od razu do rzeczy. Dziś pojawiła się najnowsza informacja od Pauli'ego na MySpace  . Sami zobaczcie! Tłumaczenie by AGA*:


SEKRETY...
Obecny nastrój:   obudzony

SEKRETY...
Monolog Pauli'ego...
(biedny chłopak znów mówi sam do siebie...;))


P : Jeśli powiem Ci... obiecujesz, że nie powiesz nikomu?
P : Oczywiście.
P : Ok, dobrze wiedzieć, kawy?
P : Nie dzięki,ze mną wszystko ok.
P : Czy słyszałeś, że The Rasmus jadą do studio w następnym tygodniu, aby nagrywać ich nowy album... i zamierzają nagrywać trochę kawałków na album w Finlandii aby schwytać NAPRAWDĘ HELLsińskie uczucia... w Finlandii lato się kończy i robi się znów mrocznie... doskonały czas do przebywania w studiu i potworzyć muzykę... i też trochę kawałków w USA.
P : Święta Makrelo!
P : .... też słyszałem jak chłopaki rozmawiali o nazwach dla piosenek, chciałbyś usłyszeć to co ja usłyszałem?
P : Powiedz mi!
P : Ok, nie jestem pewny czy to są nazwy, które oni zamierzają je zapisać... ale słyszałem, że jedno z nich miało coś z "Black Roses" ("Czarne Róże")... o kolejnej słyszałem, że śpiewają coś o "Dangerous Kind"("Niebezpieczny Rodzaj/Gatunek/Natura?") a jako trzecią nazwę słyszałem odkrywczy tekst jak "... tańczyliśmy pijani i nadzy..." i coś w stylu "Live Forever" ("Żyć Na Zawsze")...
Słyszałem jak chłopaki też rozmawiali o nowych zdjęciach w ciągu kilku tygodni i są podekscytowani startem znów wszystkiego... nagrywaniem, koncertowaniem, zdjęciami, zdjęciami do albumu, klipami, wszystkim!
Także powiedzieli, że byłoby super fajnie koncertować w większości krajach jak to możliwe i także odwiedzić kraje gdzie nigdy wcześniej nie byli!
P : Także chłopaki wysyłają DUŻE pozdrowienia do wszystkich fanów!
P : p.s. Jeśli chcecie wiedzieć więcej sekretów... poczekajcie, jeszcze tu wrócę...................

  

The Exorcist

Wow, trzeba przyznać, że to dość oryginalna rozmowa   . Bardzo ciekawe co zdradził nam Pauli i on sam . My fani wiemy jak mroczna strona Finlandii wpływa na naszych idoli. Muzyka, pasja, fani - recepta na sukces i  "muzyczne dzieci" (czyt. album). Już nie mogę się doczekać!
A tytuły niczego sobie! Szczerze mówiąc trochę mało... ekhm... nie chce powiedzieć ambitne, ale tak czuję. Te czarne różne, troszeczkę przestarzałe/przeterminowane (które się podoba, podkreślić), nieprawdaż? Wiem, wiem, zaraz mnie skatujecie za to, że nazywam TR nieambitnym zespołem. Ja tak nie powiedziałam i NIGDY powtarzam NIGDY nie powiem, ale tytuły... (patrz wyżej).
A kiedyś chodziły ploty, że w HFTS ma być piosenka "The Exorcist" ("Egzorcysta"). Interesująca nazwa na piosenkę (i tytuł pod fotkę Lauri'ego  ).
Co Wy o tym wszystkim sądzicie? Oczywiście czekam na Wasze opinie! Pozdrawiam serdecznie!

Blog day!

Tervetuloa wszystkim   ! 2 miesiące odpoczynku i relaksu strzeliły jak z bata chlasnął. No to może przypomnę Wam, którym nie śledzili poczynań tegoż bloga. Otóż od 30 lipca rozpoczął się kurs j.fińskiego. Jak na razie widać blog posiada 15 lekcji na 22.
Mam nadzieję, że wśród Was znajdzie się chociaż jedna osoba, która skorzystała z tych lekcji, przygotowanych przeze mnie za pomocą obcojęzycznych stron. Jeżeli jest taka ów osoba, to chciałabym jej serdecznie podziękować, że mogłam jej pomóc  i życzę jej (jak i Wam reszcie), aby nadal/rozpoczęli z łatwością i przyjemnością konsumowała/żreć naukę  .

Jak pewnie zauważyliście blog z dniem 1 września ujawnił swoją mroczną stronę. Miało się czas przez wakacje to się zrobiło taki szablon  . Taki mHroczny  jak Rasmus'i i ich fani   . Wiem, że wykorzystałam starą fotografię na nagłówek, ale jak wiadomo, TR nie zrobili jeszcze żadnej sesji zdjęciowej pokazując swój aktualny wygląd. I jak? Podoba się? Czekam na opinie :).

A wiecie, że wczoraj był światowy dzień bloga   ? No to już wiecie. Redakcja Onet Blog poprosiła swoich blogowiczów, aby napisali co sądzą o blogach, co dzięki blogowaniu zyskaliśmy, a co straciliśmy i innych rzeczy z nimi związane. Otóż, osobiście tego bloga traktuję jak drugi pokój. Czuję się jak u siebie. Zapraszam swoich znajomych. Chętnie przychodzą, odwiedzają z ciekawością co nowego mam dla nich.
Dzięki niego poznałam wiele super ludzi - fanów The Rasmus   . Co byłoby gdyby bloga nie było? Sama nie wiem... Także dzięki blogowi nauczyłam się wielu przydatnych umiejętności. Na pewno przydadzą się w prowadzeniu własnej działalności gospodarczej (w przyszłości :) ). Dzięki tym zdolnością, ta stronka stała się jednym z najlepszych blogów o TR i to dzięki Wam, fanom, czytelnikom i zwykłym podglądaczom   .
A co straciłam? Hmmm... ogólnie to nic, ale częściej i dłużej przesiaduję przed kompem, ale także potrafię w 5 minut wszystko załatwić i sprawdzić. No, tak więc blog dla mnie to chwila wytchnienia i spokoju oraz przyjemność w zamieszczaniu swoich poglądów i uwag na temat The Rasmus, Finlandii i innych ulubionych sprawach ;).

Czego jeszcze nie dopisałam... ? A, co do TR to od września mają  nagrywać nową płytę. Tylko tyle wiem . A jak macie jakieś pytania, to walcie śmiało pisząc komentarz albo na gg. Odpowiem. Na koniec fotecka  nashych koffanych Rasmooskóf ( ).